Wystawa:
30.07.2018 — 31.08.2018
Zapraszamy do Stacji Orunia GAK na wystawę fotografii analogowych autorstwa Zbigniewa Skupińskiego.
Autor o swoich pracach: „W pogoni za jakością, większymi rozdzielczościami, ostrością i odwzorowaniem kolorów, gdzieś po drodze fotografia straciła duszę. Przyłożyła się do tego dostępność sprzętu i prostota w fotografowaniu – teraz każdy z lustrzanką nazywa się fotografem, często z ustawionym trybem automatycznym. Na sesji fotograficznej robi się tysiące zdjęć, a dopiero potem wybiera ujęcie. Zautomatyzowany retusz w programach graficznych potrafi całkowicie zmienić obraz powstały na matrycy aparatu,
W czasach “analogowych” zdjęcie powstawało najpierw w głowie fotografa, a przeniesienie wizji na kliszę było tylko formalnością. Na całą sesję wystarczały dwie-trzy klisze i każde ujęcie było przemyślane i zazwyczaj było udane. Potem fotografię trzeba było wywołać w odpowiednim wywoływaczu, zrobić odbitkę w ciemni – wszystko to wymagało odpowiedniej wiedzy. Warto czasem wrócić do tych czasów, aby w fotografii cyfrowej nie kłapać migawką w nieskończoność.
Wszystkie zdjęcia prezentowane na wystawie zostały wykonane zabytkowymi już aparatami fotograficznymi, w większości przypadków do naświetlania został użyty przeterminowany wiele lat materiał – ORWO, Foma, Ferrania, Svema, Kodak, Ilford i inne. Najstarszym aparatem był Kodak z 1917 roku, ale były też bardziej popularne marki – Zenit, Canon, Zorka, Pentax, Pentacon, oraz nieco bardziej osobliwe kamery średnio i wielkoformatowe jak Mamiya, Globica czy Fuji.
Niektóre ze zdjęć zostały wywołane w specyfiku własnej produkcji, zwanym Caffenolem – wywoływaczu na bazie kawy rozpuszczalnej. Większość jednak zobaczyła światło dzienne po kąpieli w klasycznych odczynnikach, jak ID 11, D-76 czy Rodinal.”
Wystawę można oglądać od poniedziałku do piątku w godz. 13.00-19.00.
Wstęp wolny.