Wystawa:
12.05.2017 — 29.05.2017
Wernisaż: 11.05.2017, godz. 19:00
Miejsce: Galeria Żak, ul. Grunwaldzka 195/197, Gdańsk
Wojciech Juchniewicz jest artystą, który stawia sobie pytania o istotę tworzenia obrazu malarskiego i jego sens. Czy stanowi ono koronczarską, żmudną pracę nad detalem bądź cyklem, czy jest performatywnym procesem czy czymś na kształt dosadnej gry z odbiorcą.
Juchniewicz jest może bardziej rozpoznawalny trójmiejskiej publiczności jako muzyk z zespołu Trupa Trupa, Wolność czy Szałas niż jako artysta wizualny. Zdecydowanie jednak sztuka stanowi trzon jego działalności.
W 2007 roku ukończył ASP w Gdańsku, zaraz potem stał się laureatem III nagrody w 17. Ogólnopolskim Przeglądzie Malarstwa Młodych „ Promocje” w Legnicy. Został również wyróżniony w III edycji konkursu malarstwa „ Samsung Art Master”.
Oprócz sukcesów, jakie odnosi współtworząc muzykę na przykład do spektaklu „Tajemniczy Ogród” w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, bierze czynny udział w wystawach. Chociażby w Opowieściach niesamowitych czy Art-e-fakt w ramach Międzynarodowej Nocy Muzeów.
Czarne kury to tytuł jednego z obrazów Juchniewicza. Drepczące kury uchwycone zostały w półmroku na tle niewyraźnego pejzażu. Jako malarz Juchniewicz chętnie eksperymentuje ze światłocieniem, na płótnach ustawia skąpane w szarzyźnie zbliżającego się późnego wieczoru osiedla lub wzgórza morenowe czy światła miejskiej infrastruktury.
Pejzaże Juchniewicza zbudowane są z ciemnych koron drzew, z fragmentów mrocznych krzewów.
Najbliższe otoczenie, zwykły spacer po lesie i obserwacja rzeczywistości przynoszą twórcy inspiracje. Ciemna sylwetka psa obronnego czy bryła meczetu skąpanego w zachodzącym rozproszonym świetle- stanowią temat prac.
Chociaż artysta nie ukrywa podziwu dla rosyjskiego malarza Isaaka Lewitana – moim zdaniem- jest twórcą ,który buduje w sposób konceptualny niektóre prace. Nie inaczej- wcześniejsze obrazy Juchniewicza to abstrakcyjne formy nawiązujące do poprzemysłowych elementów różnej maści. Niektóre płótna stanowiły wręcz w swojej ekspresji echa nowojorskiej awangardy z połowy XX wieku- nie będąc powtórzeniem jednocześnie.
Struktura jako temat sam w sobie może być kierunkiem dalszych poszukiwań tego twórcy. Juchniewicz cały czas jest czujnym obserwatorem tego, co się w świecie sztuk wizualnych wydarza- stanowiąc jednocześnie głos warty wysłuchania. – Agata Nowosielska