O tym co się nam stało – Patryk Różycki

Rodzina – w socjologii rozumiana jako grupa społeczna lub instytucja społeczna. Rodzina, zdaniem socjologów i najprostszych jej definicji, to najważniejsza, podstawowa grupa społeczna, na której opiera się całe społeczeństwo. – Wikipedia

„Dla mnie rodzina i relacja z drugą osobą, często konkretną, to jeden z najważniejszych aspektów moich działań.
Odniesienie do rodziny, jej historii, ale i współdziałanie powoduje pewnego rodzaju utrwalanie więzów pomiędzy poszczególnymi członkami danej struktury. Prace jakie tworzę czy to o rodzinie, czy z rodziną, zawierają w sobie pewną naiwną wiarę w moc sztuki – nie jako sztuki, lecz jako stolika do którego dosiadamy się tworząc nową sytuację i dzięki niemu możemy dotknąć pobliskiej dłoni opartej o ten sam blat powierzchni przy której możemy współistnieć, ale i mając możliwość istnienia indywidualnego. Moje działania nie są przymusem do bycia razem, nie są także obietnicą jakoby dzięki takiej sytuacji coś miałoby się zmienić, nie jest to też analiza, ani opinia na temat tkanki jaką jest rodzina. To co tworzę jest tylko pewnym dotknięciem, poruszenie małym palcem i małej prawej dłoni, drugiego małego palca u małej lewej dłoni. Nie obiecuję nic, jedynie mogę zaprosić, opowiedzieć, pokazać, a reszta jest kwestią negocjacji tego, co na ów stole można postawić.

Przestrzeń mojego pokoju tutaj w Gdańsku jest o tyle szczególna, że od dłuższego już czasu odciskam w niej własne myśli. Zawsze marzyłem o własnym pokoju, o własnej przestrzeni i od dwóch lat taką przestrzeń sobie kreuję, dlatego też performance odbędzie się tutaj.

Dla tych, którzy znają już tą przestrzeń nie będzie zbyt wiele atrakcji wizualno – wystawienniczych, aczkolwiek przygotuję pewne drobne sytuację.

Niestety przestrzeń jest w pewien sposób ograniczona, co nie pozwoli mi na przyjęcie zbyt dużej ilości gości (jeśli w ogóle tacy się zjawią), ale mogę postaranie się o dobre ugoszczenie Was tutaj i spróbować przekazać pewne ładne treści.

Niedziela, 27 XI 2016r., godzina 19, ul. Bajki klatka numer 7, mieszkanie numer 2.

(proszę dzwonić domofonem, i ze względu na to iż mój tata jest strasznie punktualny, Was proszę również o punktualność, równo o 19.15 wyłączam domofon)
Dojazd tramwajem nr 3 i 8, przystanek Przeróbka.

Zapraszam.”
– Patryk Różycki