Graficzny teatr Agnieszki Cieślińskiej

Wystawa: 12.07.2017 — 03.08.2017

Wernisaż: 11.07.2017, godz. 18:00

Miejsce: Dworek Sierakowskich, ul. J. Czyżewskiego 12, Sopot

2017-07-11 18:00:00 2017-07-11 19:00:00 Europe/Warsaw Graficzny teatr Agnieszki Cieślińskiej https://sztuka-trojmiasta.pl/zapowiedz/graficzny-teatr-agnieszki-cieslinskiej/ Dworek Sierakowskich, ul. J. Czyżewskiego 12, Sopot Sztuka trójmiasta kontakt@sztuka-trojmiasta.pl

W lipcu zapraszamy do dworkowej Galerii Sztuki na wystawę grafiki Agnieszki Cieślińskiej, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Prezentowane na wystawie prace przedstawiają symboliczne figury człowieka. Odnajdziemy w nich literackie źródła oraz reminiscencje odległych renesansowych obrazów. Cechuje je niezwykła siła, zawarta w mocnych i wyrazistych formach. Wszystkie grafiki to postacie z jednego spektaklu wyobraźni. Figury graficzne, tak jak w teatrze, snują opowieści na temat odradzającego się życia, nieustannej zmiany formy i materii. Niepowtarzalna struktura tych dzieł to efekt łączenia różnych technik klasycznego warsztatu graficznego. Prace stają się odniesieniem do przeszłości, do umykającego czasu, do naszej cywilizacji wikłającej człowieka w zamkniętą ograniczoną formę.

Wernisaż wystawy GRAFICZNY TEATR odbędzie się we wtorek 11 lipca o godz. 18.00, a prace będzie można oglądać do 3 sierpnia br., codziennie w godzinach 12.00-18.00.

FIGURY GRAFICZNE
„Grafiki Agnieszki Cieślińskiej są jak rebusy, kodujące symboliczne figury człowieka. To temat odwieczny w sztuce, obecny w akademickich studiach, jak i w najwybitniejszych dziełach, widziany przez pryzmat epoki, zmiennych kodów artystycznych i filozoficznych. Każdy okres historyczny nadawał mu własne wartości i interpretacje, odzwierciedlające sytuację człowieka w świecie mu współczesnym. Przez wieki na figurze człowieka skupiała się refleksja dotycząca kategorii piękna i harmonii, które odzwierciedlać miały wszechświat, bo człowiek traktowany był jak mały świat. „Piękno świata jest tym, co dostrzegamy w pojedynczych elementach, np. w gwiazdach na niebie, ptakach w powietrzu, rybach w wodzie i ludziach na ziemi.” (Wilhelm z Conches, XII w.).

Figuracje Agnieszki Cieślińskiej wpisują się w ów historyczny ciąg interpretacji. Autorka wskazuje na literackie źródła swoich postaci, jak sama mówi, gdzieś podpatrzonych obrazów czy opowiadań przeszłości. Odnajdujemy w jej pracach nie tylko współczesne reminiscencje, ale i bardziej odległe, greckie czy renesansowe. Są dla niej jak forma krawiecka, która kształtuje figurę, przylega do niej, ale też stanowi krępujący gorset. Powtarzający się manekin krawiecki, nadrzędny lejtmotyw jej kompozycji, w połączeniu z siatką przerywanej linii jak ścieg w wykroju kostiumu, można interpretować jako kulturowe znaki, szyfrujące wizerunek człowieka współczesnego, uwikłanego w historyczne konteksty, przenikającą się przeszłość i teraźniejszość. We współczesnej refleksji humanistycznej ciało ludzkie jest możliwością formowaną bardziej przez kulturę niż naturę, stąd w grafikach Agnieszki Cieślińskiej traktowane jest jak forma-wykrój, jak modele, krojone na miarę czasu, zgodnie z przemijającymi trendami, obowiązującymi wzorcami i oczekiwaniami społecznymi. Sama autorka pisze we wstępie do katalogu: „Prace stają się odniesieniem do przeszłości, do umykającego czasu, do naszej cywilizacji, wikłającej człowieka w zamkniętą ograniczoną formę.”

Jej figury, wpisane w siatki wykrojów krawieckich, przywodzą skojarzenia z innymi, znanymi historycznymi modelami schematów jak: homo quadratus i późniejszych – Witruwiusza, Albrechta Dürera czy Leonarda da Vinci. Ich porównanie pozwala prześledzić jak zmieniała się refleksja dotycząca człowieka, wpisanego jednak zawsze w zmienne modele postrzegania świata. W teorii homo quadratus liczba cztery odnosząca się do podstawowych żywiołów, faz księżyca, pór roku ma znaczenie symboliczne jako zasada wszechświata, ale jest też liczbą człowieka, którego rozłożone ramiona wpisują się w idealny kwadrat. Uosabia doskonałość estetyczną i mistyczną. Idealny model artystów renesansowych zwracał się bardziej ku „Kanonowi” Polikleta, gdzie nie ma stałych jednostek a proporcje zależne są od ruchu ciała i zmiany perspektywy widzenia. Kanon grecki różnił się od egipskiego, w którym stosowano siatki o równych kwadratowych oczkach, odzwierciedlających stałe miary ilościowe.

Agnieszka Cieślińska ma świadomość ograniczoności formy, jej fragmentaryczności i kontekstualnych historycznych odniesień. Wykrój krawiecki nie jest symbolem doskonałości a raczej metaforą pewnej projekcji formy, zaledwie zamysłem figury, która nie jest modelem idealnym i skończonym, w przeciwieństwie do tych dawnych, poszukujących symetrii i harmonii. Model ten jest bliski współczesnemu wizerunkowi człowieka stworzonemu przez literaturę, w której postaci uzyskują jedność przez redukcję i przystosowanie do otoczenia.

W refleksji współczesnej sztuki tracą rację bytu pojęcia piękna, proporcji, miary, ale także jednolitość stylu czy jednokierunkowość narracji. Zastępuje je artystyczna wizja nieustannej konfrontacji z historią i tradycją poprzez swobodny przepływ obrazów. I taką też koncepcję można odczytać z dzieła graficznego Agnieszki Cieślińskiej. Wielorakim odniesieniom ikonograficznym odpowiada bogactwo użytych środków wyrazu i technik. W zasadzie autorka wykorzystuje tradycyjne techniki, jak akwaforta i akwatinta, poddruki serigraficzne, sitodruk, ale dzięki perfekcyjnemu opanowaniu warsztatu graficznego, porusza się w nich swobodnie, z indywidualną inwencją twórczą.” | Dr Zofia Watrak