Ciąg dalszy nastąpił. Wystawa Jacka Staniszewskiego i Sławka Witkowskiego

Wystawa: 29.11.2019 — 12.12.2019

Wernisaż: 28.11.2019, godz. 18:00

Miejsce: Duża Aula ASP, Targ Węglowy 6, Gdańsk

2019-11-28 18:00:00 2019-11-28 19:00:00 Europe/Warsaw Ciąg dalszy nastąpił. Wystawa Jacka Staniszewskiego i Sławka Witkowskiego https://sztuka-trojmiasta.pl/zapowiedz/ciag-dalszy-nastapil-wystawa-jacka-staniszewskiego-i-slawka-witkowskiego/ Targ Węglowy 6, 80-836 Gdańsk, Polska Sztuka trójmiasta kontakt@sztuka-trojmiasta.pl

Wystawa czynna w godz. 10.00-18.00

Nie ma ludzi zupełnie normalnych. Nie da się człowieka przykroić do wzorca w Sèvres – rozmaite utopie zawsze przegrywały z prawdą życia, choć cena tej prawdy bywała niesłychanie wysoka. Każdy nosi w sobie jakieś szaleństwo, im bardziej tłamszone, ukrywane, tym bardziej niebezpieczne dla osób żyjących obok „wariata”. Wtłaczamy się w sztywne garnitury norm wypracowanych przez wieki – szacunku dla bliźniego, społecznych reguł współżycia. Ćwiczymy empatię, której większość z nas jest pozbawiona. To bardzo dobrze! Gdybyśmy powypuszczali na ulice ukryte w nas bestie, świat przestałby istnieć w kilka dni. Z własnymi demonami radzimy sobie, jak potrafimy. Jedni kochają się w „HardejSuce” – najcięższym europejskim triathlonie, inni żerują w cyberprzestrzeni, sporo jest takich, co głoszą kazania. Ja w jakimś sensie czuję się wybrańcem, swoje alter ego ujarzmiam na płótnie, papierze i matrycy komputera. SW
Gdy dopada cios, padasz. W pozycji leżącej, z przekręconą głową o 90 stopni, obserwujesz obraz przed sobą jednym sprawnym okiem. W nieczasie tak leżąc, zastanawiasz się jak poprawić swoją sytuację… a w środku ciebie ktoś coraz głośniej krzyczy: wstawaj. Czy moje prace pomogą wstać na nogi po kolejnym nokaucie, tego nie wiem. Są bardziej ujawnieniem, niż skutecznym otrzeźwieniem… Stanowią rodzaj wizualnego antidotum, by nadal żyć w świecie uszkodzonym skutecznie przypudrowywanym designem, w którym emocje są skrzętnie ukryte albo wręcz zlikwidowane, ponieważ emocje to przyznanie się do własnej słabości. Jedynym celem staje się totalna infekcja „pachnidłem wizualnym” wszystkich żyjących osobników. Może tak jest, a może to kolejna fałszywa teoria spiskowa… może. Może to odłam zdarzeń i relacji oderwany od rzeczywistości… może. Jeżeli idealizm i chęć poprawy kondycji naszego świata można określić odchyłem bądź oderwaniem od rzeczywistości, to zapewne widać to w moich pracach. [jacx]