Urodzony w 1968 roku, absolwent UG. Zajmowałem się teorią literatury i języka. Interesowały mnie zawsze: istnienie i komunikat. Przechodząc od tekstu do języka malarstwa znalazłem się w dość naturalny sposób w okolicach abstrakcji poetyckiej. Wewnętrzne relacje obrazu są dla mnie językiem formalnym, sposobem rozumienia, wyłaniania. Dlaczego głównie pejzaż? Bo to znakomita sytuacja do sprawdzenia języka, który musi opisać coś, co jest wszędzie; coś o kilometr ode mnie i za mną i pode mną i wreszcie przecież mnie; coś jednego, co nie wiadomo z ilu elementów? pojęć? bytów? się składa lub rozkłada. Dzbanek na stole nie robi mi tak. W pejzażu się jest, a w dzbanku niezwykle rzadko.
Technika: olej na papierze, płytach lub płótnie.