Trzy pytania do Artysty – Aga Barańska

Ula Sikora: Jak rozpoczęła Pani przygodę ze sztuką?

Aga Barańska: Wszystko, co dla mnie najważniejsze, rozpoczęło się w Orłowie w Liceum Sztuk Plastycznych. Jako nastolatka znalazłam tam „swoje miejsce na ziemi”. Inność, pasja i ciekawość świata znajdowały zrozumienie wśród pedagogów, ale także podobną wrażliwość wśród rówieśników. To nie była tylko przygoda ze sztuką. Obcowanie z nią i jej tworzenie stało się stylem życia.
To nie był łatwy wybór, ale nigdy go nie żałowałam.

Ula Sikora: Co chce Pani przekazać przez swoje prace?

Aga Barańska: Kiedyś na moim wernisażu w Berlinie usłyszałam od innej artystki, która nie malowała od 15 lat, że moje prace dały jej optymizm i chęć, by wrócić do malarstwa.
Myślę, że moje obrazy są bardziej jak talizmany. Ludzie przywiązują się do nich, odnajdują własne znaczenie danych postaci i kompozycji. I to jest silniejsze i ważniejsze niż to co „autor miał na myśli”.

Ula Sikora: Co Panią inspiruje do tworzenia?

Aga Barańska: Jestem zafascynowana sztuką i kulturą, wiarą Dalekiego Wschodu, a także Ameryki Południowej. Moje inspiracje mają charakter jakby fragmentarny: może to być kolor, kawałek tkaniny lub jakaś część ubrania. To wszystko łączę w swój własny mix, collage kulturowy, gdzie zacierają się granice i podziały. Tworzę jakby mój własny „tribe”, gdzie oczywiście zawsze najważniejszy jest człowiek.