Magdalena Jaetke – założycielka galerii kunst#stücke. Urodzona w Gdańsku, od 1981 roku mieszkała w Austrii. Obecnie we współpracy m.in. z gdańską Sztuką wyboru tworzy projekt artontour, mający na celu pokazywanie dzieł artystów w różnych miejscach Europy.
SzT: Jesteś z urodzenia Gdańszczanką, opowiedz nam o sobie, jak to się stało, że trafiłaś do Austrii?
MJ: Tak, urodziłam się w Gdańsku i najbardziej pamiętam morze, które potem przez długie lata nie widziałam i nie słyszałam. W zamian fal morskich przysłuchiwałam się już jako dziecko falom Dunaju w Wiedniu. Czyli moje dzieciństwo było związane z ruchem wędrówkowym ludności lat 80-tych. Cieszę się bardzo, że w Gdańsku i w Gdyni powstały ważne muzea dotyczące tego tematu. Głębokie słowa obecne w instalacji-wideo Krzysztofa Wodiczko pod tytułem ”Goście” mówią o tym, że „jeżeli nie ma mojej historii, to nie ma mnie”. Historia oznacza również to, że jestem obecna teraz i tutaj.
SzT: A skąd zainteresowanie akurat sztuką i jej historią?
MJ: Historia odgrywała zawsze ważną rolę w moim życiu i w końcu ukończyłam Historię Sztuki na Uniwersytecie w Wiedniu.
W moim przypadku było może podobnie, jak u wielu młodych artystów, którzy przeszli w młodości fazę zainteresowania się tym, co przed nami stworzyli wielcy artyści w dziedzinie architektury, rzeźby i malarstwa. Oczywiście w Wiedniu byłam otoczona bogatą architekturą barokową a poza tym bawiąc się często na placu zabaw w Stadtparku blisko Museum für Angewandte Kunst, miałam również możliwość pochłonięcia pięknej neorenesansowej ornamentyki, którą do tej pory jestem zafascynowana.
SzT: Współpracowałaś przy organizacji wystaw jako kurator, jako pracownik naukowy, a także założyciel stowarzyszenia na rzecz promocji wolnej sztuki i przeniesień kulturowych FACT, które z tych zajęć było Ci najbliższe? Gdzie czujesz się najbardziej spełniona?
MJ: Wszystkie moje działania w dziedzinie sztuki z różnych punktów odniesienia wypełniają mnie uczuciem spełniania się. Jednak dla mnie Sztuka i ludzie twórczy muszą być widoczni. Ja osobiście czuje się bardziej obserwatorem i wolę być w tle.
Sztuka jest dla mnie jednością, historia sztuki łączy się z sztuką współczesną i w gruncie rzeczy to właśnie dzieła, które teraz tworzą artyści są najbardziej ekscytującą częścią całości – historii sztuki, która teraz powstaje.
SzT: Czym zajmujesz się w tej chwili?
MJ: Obecnie przygotowujemy wspólnie z SZTUKĄ WYBORU oraz hotelem VILLA EWA Dni Austriackie w Gdańsku pod patronatem Konsula Honorowego Republiki Austriackiej. Częścią tego projektu będzie konferencja pod tytułem SZTUKA I BIZNES w pierwszy weekend grudnia 2016 r.
SzT: Opowiedz o projekcie artontour..
MJ: Projekt ARTONTOUR powstał w efekcie poszukiwania nowej drogi działania na arenie międzynarodowej. Punktem ciężkości są różne kooperacje w różnych krajach Europy. Przede wszystkim planowane są wystawy w Polsce, Austrii, Francji i Włoszech. Obecnie w ramach współpracy ze SZTUKĄ WYBORU można obejrzeć wystawę profesora JOACHIMA LOTHARA GARTNERA, pod tytułem SYMULACJA OBRAZU. Wystawa jest otwarta w SZTUCE WYBORU -GARNIZON KULTURY w Gdańsku codziennie w godzinach 9:00 – 22:00 do 7 września 2016 r.
SzT: Dziękujemy.
Więcej o wystawie prof. Joachima Lothara Gartnera w linku.